wtorek, 2 stycznia 2018

Niespodzianka

Gdy zbudziłem się dziś rano
usłyszałem, że pukano.
Ze zdziwienia tarłem oczy,
stał za drzwiami Nowy Roczek.

I powiedział: panie drogi,
wpuść na chwilę w swoje progi.
Ze zmęczenia aż się słaniam
od nadmiaru powitania.

Te całusy i uściski,
już omdlenia byłem bliski
a niewiasty napalone
wciąż tuliły mnie do łona.

Kiedy szok ten wreszcie minie
podziękuję za gościnę.
Gdy odpocznę i ochłonę,
pójdę wtedy siąść na tronie.

Przyrządziłem jemu łoże,
niechaj waćpan się położy
i nabierze tu wytchnienia
by mieć siły do rządzenia.

Będzie trudno przyjacielu,
do rządzenia jest dziś wielu.
Wielu stołka tu się chwyta
aby zasiąść do koryta.

;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O wilku

Kiedy mróz już zrobił swoje- skuł jeziora i sadzawki, dzieci na nic nie zważając wyruszyły na ślizgawki. Pochłaniała je zabawa, bo to ...